Na wielkich pieniądzach zarobić można oczywiście najwięcej. Nikogo nie dziwią takie prawidła rynku, skoro majątki najbogatszych światowych inwestorów niejednokrotnie przewyższają wartość PKB całego takiego kraju, jak Polska. W ocenie analityków tychże ludzi inwestowanie w Polsce może być po prostu opłacalne lub nie i nikt nie kieruje się w globalnym biznesie elementami słabości czy sentymentu najważniejsze są wyniki i dane. Jednak nie wszyscy mogą pozwolić sobie na tak wielki wpływ na gospodarkę. Pozostają jeszcze miliony ludzi zafascynowanych wymianą walutową, inwestowaniem, graniem na giełdach, którzy chętnie pobawiliby się nieco pieniędzmi, gdyby je mieli. Jednak i dla nich nadzieją jest rynek forex. Niektórzy lata temu zaczynali w kantorach, kupując wyjątkowo źle ocenianą w ostatnim czasie walutę i przetrzymywali ją czasami po kilka dni, by potem sprzedać ją z zyskiem. Dzisiaj kantory raczej pomagają ludziom, którzy nagle muszą zapłacić coś w obcej walucie, inwestorzy natomiast też na walutach i kursach zarabiają, ale muszą to robić o wiele szybciej. I dlatego powstał rynek forex, na którym bez przerwy sprzedaje się i kupuje, nawet kilkaset razy dziennie, gdy tylko kurs drgnie w górę o kilka ułamków procenta.
Pomnażanie wyrobionych pieniędzy
